poniedziałek, 23 lipca 2012

Miara dobrego nauczyciela

Nie wiem, co jest miarą "dobrego nauczyciela", ale dzisiaj się poczułam jak takowy. Odwiedzili mnie przed chwilą moi uczniowie. Na rowerach przyjechali. W wakacje...

Niesamowicie miłe uczucie: znaleźli czas i ochotę, żeby zobaczyć "co u ich pani słuchać?" - och, teraz już znakomicie! :))

Brak komentarzy: